Gdy nasze dzieci były małe, robiłam im mnóstwo zdjęć, starałam się uchwycić, wszystkie najważniejsze chwile. Moja córeczka od swoich pierwszych dni życia widzi mnie z aparatem i jest moją podstawową modelką.

W tym wpisie znajdziesz kilka bardzo podstawowych zasad, na które trzeba zwrócić uwagę by fotografować dzieci w domu aparatem takim jaki masz, w trybie automatycznym. W następnej kolejności pojawi się wpis o ustawieniach manualnych.

Światło

Pierwsza zasada, by dobrze fotografować dzieci w domu, nie używaj lampy błyskowej 🙂

Na ile to możliwe, korzystaj ze światła naturalnego. Możesz usiąść obok okna balkonowego, tak by strumień światła padał na dziecko na wprost lub z boku. Siedząc na przeciwko dziecka, próbuj kadrować, pod różnym kątem. Jeśli masz możliwość, doświetl twarz innym źródłem, np. lampką boczną, nawet biurkową. Nie robimy zdjęć pod światło, zawsze ze światłem

By dobrze fotografować dzieci w domu, wykonuj ujęcia zniżając się do wysokości oczu dziecka, przykucnij, połóż się na podłodze, klęknij. Jeśli chcesz uchwycić dziecko jak podnosi się na rączkach, połóż się naprzeciwko niego. To moja podstawowa pozycja podczas sesji studyjnych dla najmłodszych.

Najbliższe otoczenie

Rób zdjęcia na w miarę jednolitym tle. Mogą to być panele, ściana, możesz też rozłożyć kocyk, oby był bez żadnych wzorów. Przyjrzyj się czy obok dziecka nie leży jakiś niechciany przedmiot, typu pielucha, zwinięte ubranko czy coś innego co może odwracać uwagę.

Bardzo fajnym pomysłem może być seria zdjęć z pierwszego roku życia. Tak by fotografować dzieci w tym samym otoczeniu kolorystycznym, np na tym samym kocyku, czy przy tej samej zabawce.

Jeśli masz taką możliwość i chcesz przygotować jakieś ciekawe ujęcie, pamiętaj by nie ubierać ubrań w paski, pstrokate kolory, duże wzory, im spokojniej tym lepiej. 

Chcesz uchwycić fajny kadr na świeżym powietrzu? Wybierz porę popołudniową, gdy słońce już nie razi i miękko układa się na twarzy. Im słońce jest wyżej, tym cienie bardziej niekorzystne. Pamiętaj by robić zdjęcia na poziomie oczu dziecka.

Poniższa grafika jest skrótem, tego o czym wspominałam powyżej.

A jeśli zdecydujesz się na swoją sesję zdjęciową, zapraszam cię na wpis jak się do niej przygotować oraz do naszej oferty sesji zdjęciowych.